Podczas wykonywania rutynowych obowiązków w plantacji zajmującej się gromadzeniem oraz segregacją odpadów położonej w Toruniu, jeden z pracowników doznał poważnego urazu. Z braku ostrożności, mężczyzna ten utracił część swojego palca.
Informacje na temat tego przerażającego zdarzenia zostały udostępnione przez Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy, będący częścią Państwowej Inspekcji Pracy. Zgodnie z raportem, nieszczęśliwy incydent miał miejsce 30 kwietnia, około godziny 19:00. W trakcie pracy z ładowarką, która utknęła w terenie ze względu na jego nierówności, pracownik próbował uwolnić maszynę przy użyciu innej. W momencie kiedy mężczyzna ten montował stalową linkę, jego środkowy palec lewej dłoni został przytrzasnąć do punktu zaczepienia, co skutkowało częściowym usunięciem palca.
Chwilę po tym straszliwym incydencie, policja zgłosiła to zdarzenie inspektorowi pracy. Zdarzenie to zostało ostatecznie określone przez Państwową Inspekcję Pracy jako wypadek ciężki.
W Ostaszewie, miejscowości położonej niedaleko Torunia, również doszło do innego tragicznego wypadku w miejscu pracy. 25 kwietnia, mniej więcej o godzinie 6:15 rano, pracownik w firmie produkującej urządzenia elektroniczne zasłabł na linii pakowania. Mimo natychmiastowego przewiezienia go do szpitala, nie udało się uratować życia tego człowieka. Informacje o jego śmierci inspektor pracy otrzymał pięć dni później.
Podsumowując, w kwietniu w województwie kujawsko-pomorskim zanotowano osiemnaście wypadków w miejscach pracy. Sześć z nich miało tragiczny skutek, sześć określono jako ciężkie, a trzy jako lekkie. Poza tym odnotowano trzy zbiorowe incydenty.