Słodka Emilia – oszustka z Torunia, która nabrała 18 osób

Niezwykła historia 32-letniej Emilii D. z Torunia, która korzystając z metody „na pracownicę banku”, oszukała aż 18 osób, skończyła się na ławie oskarżonych. Kobieta nakłoniła swoje ofiary do zaciągnięcia kredytów, które następnie przekazywały jej w formie gotówki. W efekcie tych działań, pokrzywdzeni stracili razem kilkaset tysięcy złotych. Wyrok, jaki zapadł w tej sprawie, to rok i dwa miesiące pozbawienia wolności dla Emilii D., a także obowiązek zwrotu zgromadzonej kwoty.

Przez cały 2021 rok toruńskie „Nowości” przyglądały się procesowi Emilii D., określając ją mianem „słodkiej Emilii” – tak właśnie nazywali ją niektórzy pokrzywdzeni. Uroda i przekonujący sposób bycia były jej narzędziami w realizacji oszukańczego planu. Oszustka była już wcześniej karana za podobne przestępstwa.

Sąd Rejonowy w Toruniu ogłosił wyrok 23 sierpnia bieżącego roku, jednak sprawa nie jest jeszcze zamknięta. Wyrok nie jest prawomocny, a ostateczne rozstrzygnięcie zapadnie na sali Sądu Okręgowego w Toruniu.

Emilia D., udając pracownicę banku, kusiła swoje ofiary obietnicą podziału prowizji po zaciągnięciu kredytu. Kobieta okazywała nawet fałszywe dokumenty potwierdzające zwrot całej sumy do banku. W rezultacie pokrzywdzeni zostali zmuszeni do spłacania zaciągniętych kredytów.

Sędzia Hanna Mincer wymierzyła Emilii D. karę jednego roku i dwóch miesięcy bezwarunkowego pobytu za kratami oraz nakazała jej zwrot zgromadzonej kwoty. Najwięcej stracił jeden z oszukanych, który musiał oddać Emili 90 tysięcy złotych.